Przejdź do głównej zawartości

ETA – symbol Kraju Basków

ETA

Najbogatszy region Hiszpanii jest znany przede wszystkim z licznych atrakcji turystycznych, wyśmienitego wina… oraz terrorystów, którzy zbrojnie chcieli doprowadzić do uzyskania przez Baskonię niepodległości. Sens powstania ETA można zrozumieć wyłącznie dzięki przestudiowaniu historii obecnie najszerszej wspólnoty autonomicznej na świecie. W innym wypadku trudno mówić o obiektywnym podejściu do całej sprawy, a tego chcielibyśmy uniknąć.


Nacjonalizm mieszkańców Baskonii


Zapewne niewielu z nas zdaje sobie sprawę, iż Baskowie są jednym z najstarszych ludów w Europie. Niestety ich pochodzenie do dziś nie jest do końca wyjaśnione. Posiadają oni własny niepowtarzalny język (niektóre wyrazy są podobne do słów z języka japońskiego, fińskiego oraz węgierskiego), są także ludnością odrębną genetycznie. Świadczyć o tym mają analizy hematologiczne, które wykazują dominację w krwi baskijskiej grupy „0 Rh –” (rzadko spotykana wśród rdzennych mieszkańców Europy).  Baskowie już od najdawniejszych czasów musieli zmagać się z najeźdźcami. Lokalne prawa i zwyczaje stanowiły Fueros (przywileje). Cały porządek społeczny opierał się na zbiorze zasad, których królowie Kastylii, następnie Hiszpanii zobowiązali się przestrzegać na mocy prawa zwyczajowego. Wojny karlistowskie nie odbiły się bez echa na świadomości baskijskiego narodu. Powstania przeciw monarchii wpłynęły na wytworzenie się późniejszych protestów, skierowanych przeciwko rządowi w stolicy Hiszpanii. Miały także ogromny wpływ na odrodzenie kulturalne Basków w drugiej połowie XIX wieku. Łączy się je z powstaniem i rozwojem baskijskiego nacjonalizmu. Baskowie nigdy nie przyzwyczaili się do nowego porządku…


W 1894 roku uważany za ojca nacjonalizmu baskijskiego Sabino de Arana y Goiri założył Nacjonalistyczną Partię Basków (w skrócie PNV). Głównym postulatem było uzyskanie niepodległości. W 1906 roku w Bilbao został wygłoszony manifest zawierający ostateczny program partii. Po początkowych sukcesach w wyniku wprowadzenia dyktatury Primo de Rivery (1923) PNV musiała działać w ukryciu. Wówczas jeden z członków partii stworzył z pozoru niewinne stowarzyszenie miłośników gór (bask. Mendigoxales), które zaczęło się później przekształcać w organizację wojskową. Po upadku monarchii (1931) członkowie PNV poruszyli kwestię autonomii baskijskiej w nowym parlamencie. Rok później w Pampelunie miał miejsce kongres odnoszący się do statutu autonomicznego Kraju Basków. Projekt został zaakceptowany, a 11 listopada 1932 roku oficjalnie podpisany. Euforia nie trwała długo… Podczas wojny domowej Baskowie opowiedzieli się przeciwko późniejszemu dyktatorowi Hiszpanii - Francisco Franco. Skutki tej decyzji i niechęć Caudillo do Kraju Basków (oraz Katalonii) spowodował wprowadzeniem do Baskonii armii okupacyjnej oraz zakaz posługiwania się językiem baskijskim. Większość nacjonalistów po zakończeniu działań wojennych została skazana na wyroki pozbawienia wolności, pozostali (w obawie przed represjami) zakończyli działalność polityczną. Praktycznie aż do końca stanu wojennego (1948) walka o niezależność Basków stała się niemożliwa.


Wpływ ETA na walkę o niepodległość


W 1952 roku studenci z Bilbao założyli grupę EKIN, która miała na celu studiowanie historii baskijskiej oraz  nauczanie języka baskijskiego. Cztery lata później grupa nawiązała kontakt z „młodzieżówką” PNV o nazwie Euzko Gaztedi (EG). Doszło do połączenia obu organizacji. Współpraca okazała się jednak nietrwała. W wyniku rozłamu 31 lipca 1959 roku szereg działaczy EG utworzyło grupę Kraj Basków i Niepodległość (bask. Euskadi ta Askatasuna), czyli ETA. Głównym celem organizacji było (podobnie jak PNV) dążenie do powstania niepodległego Kraju Basków. Bunt przeciwko frankizmowi uzyskał legitymizację tamtejszego społeczeństwa, głównie u studentów, robotników i klasy średniej. W latach 60. poparcie dla ETA wyrażało nawet część duchowieństwa baskijskiego. Niestety separatyści z roku na rok stawali się coraz bardziej radykalni. W grudniu 1973 roku organizacja dokonała udanego zamachu na premiera Luisa Carrero Blanco, który mógł objąć władzę po Franco. Rok później doszło do rozłamu w ETA. Zwolennicy walki zbrojnej postanowili odejść, by założyć tzw. ETA wojskową (ETA-M). Większość, która pozostała dążyła do zaprzestania walki oraz kontynuowania swojej działalności, jeżeli do Hiszpanii powróci demokracja. Oni z kolei utworzyli tzw. ETA polityczno-wojskową (ETA-PM).


W 1975 roku tron w Hiszpanii objął król Juan Carlos. Powrót demokracji postrzegany był jak ułatwienie walki. Trzy lata później ETA-PM oraz ETA-M postanowiły założyć własne partie polityczne. ETA-PM utworzyła Euskadiko Euskerra (EE), natomiast ekstremiści z ETA-M ultramarksistowską partię Herri Batasuna. W 1979 roku władze zdecydowały się wprowadzić dla Kraju Basków tzw. Statut z Guerniki. Dokument ten składał się z 47 artykułów, które w bardzo szczegółowy sposób definiowały autonomię. Statut z Guerniki dał Baskom to do czego dążyli. Mimo to organizacje walczące o prawa Kraju Basków nie były zadowolone z takiego obrotu sprawy. Pod koniec 1979 roku z rąk terrorystów zginął gubernator wojskowy Madrytu Constantin Ortin Gill. Po tym wydarzeniu ETA-PM uległa samorozwiązaniu, a nieliczni przeciwnicy postanowili wstąpić do ETA-M. Od tej pory organizacja wróciła do swojej pierwotnej nazwy.


W kwietniu 1995 roku głównym celem terrorystów został lider opozycji José María Aznar. Po nieudanej próbie zamachu zarówno prawica, jak i lewica domagały się zlikwidowania organizacji powiązanych z ETA w szczególności Herri Batasuna (zdelegalizowana w 2003 roku). W lutym 1996 roku separatyści zastrzelili działacza socjalistycznego oraz bliskiego przyjaciela premiera Fernando Mugicę.  Natomiast 14 lutego Jon Bienzobas Arretze „Karaka” zamordował byłego przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego. Od tej pory ofiarą terrorystów mógł zostać już praktycznie każdy. 10 lipca 1997 roku w Kraju Basków separatyści porwali radcę miejskiego Miguela Angela Blanco. Porwany był Baskiem, jednak ETA uważała go za zdrajcę, ponieważ działał w partii Aznara. Terroryści zagrozili zabiciem porwanego, jeśli rząd nie przeniesie aresztowanych członków ETA do zakładów karnych na terenie Baskonii. Dwa dni później w San Sebastian, znaleziono ciężko rannego Miguela Angela Blanco, który zmarł 12 godzin później. Po tym wydarzeniu premier José María Aznar doprowadził do skazania 23 najważniejszych osób z partii. Wszyscy bez wyjątku otrzymali wyrok 7 lat więzienia za propagowanie i publiczną obronę terroryzmu. Dzień później doszło do kolejnych manifestacji przeciwko ETA. Łącznie wzięło w nich udział ponad 6 milionów ludzi.


17 września 1998 roku ETA postanowiła ogłosiła zawieszenie działalności. Niestety nawet wtedy, dochodziło do aktywnego działania ich przybudówki - Jarrai. 24 października 1999 roku ETA w liście do rządu przekazała swoje żądania, grożąc wznowieniem działalności terrorystycznej. Po wycofaniu się policji i sił zbrojnych w Kraju Basków miało zostać przeprowadzone referendum w sprawie niepodległości. Organizacja chciała również natychmiastowego spotkania z rządem oraz przestawienia terminu wypuszczenia terrorystów z więzień. Rząd nie odpowiedział jednak na żądania separatystów, przez co 29 listopada 1999 roku ETA „wróciła do gry”. Gdy wybory w marcu 2004 roku wygrali socjaliści, przed Baskami otworzyła się droga do wynegocjowania zakresu swej autonomii. Aspiracje były jednak zbyt wygórowane. W lutym 2005 roku rząd odrzucił projekt zaproponowanych zmian. Hiszpania skupiła się wówczas na rozwiązaniu problemu ETA. 28 lutego 2010 roku dzięki współpracy francuskiej i hiszpańskiej policji w Cahan we Francji złapano ówczesnego lidera ETA. 5 września 2010 roku organizacja ogłosiła zawieszenie działalności zbrojnej, natomiast 8 stycznia 2011 roku zadeklarowała trwałe zawieszenie broni oraz porzucenie wszelkiej przemocy, które poddali międzynarodowemu nadzorowi.


Wraz z zaprzestaniem działalności zbrojnej przez separatystów nastąpiło rozbrojenie i demontaż struktur wojskowych organizacji oraz demilitaryzacja Baskonii. Jeszcze wcześniej (w 2000 roku) premier Aznar opracował politykę antyterrorystyczną, która nie znalazła poparcia wśród nacjonalistów. Podpisano jednak porozumienie na rzecz wolności i walki z terroryzmem. Nastąpiła reforma prawa, która zezwalała na delegalizację partii związanych z ETA. Zmieniono kodeks karny (mimo, iż część artykułów naruszało Europejską Konwencję Praw Człowieka). Nieletni uczestnicy „przemocy ulicznej” mieli być odtąd sądzeni jak osoby dorosłe. Zwiększyły się także kompetencje policji, przez co w samym 2001 roku zostało zatrzymanych 135 osób związanych z ETA. Dzięki temu od kilku lat nie doszło tam do poważniejszych aktów terroru. Mimo tego część Basków nadal ma swojej świadomości wydarzenia z czasów aktywności ETA i boi się powrotu „demonów przeszłości”. Konflikt baskijski pokazał, iż wobec braku poparcia żadnej ze stron nawet taka organizacja jak ETA prędzej, czy później musi przestać istnieć.


Skutki walki


W ciągu pierwszych lat funkcjonowania organizacji spora część mieszkańców Kraju Basków widziała w nich obrońcę uciśnionego narodu. Mieli nadzieję, że separatyści zdejmą z nich „kajdany” i będą mogli ponownie cieszyć się wolnością. Niestety ETA skupiła się na zbrojnej walce o swoje idee związane z niepodległością Baskonii. Po 1975 roku akcje zbrojne zaczęły się mnożyć. W końcowych latach swojej działalności nawet sami Baskowie manifestowali przeciwko swoim pierwotnym „wybrańcom”. Ludność oczekiwała poprawy swojej sytuacji i ta sztuka im się udała. Statut z Guerniki dał Baskom najszerszą autonomię ze wszystkich regionów Hiszpanii. Rząd w Hiszpanii nie mógł się jednak zgodzić na całkowite oderwanie najbogatszego obszaru swojego kraju. Część członków ETA była zadowolona z takiego stanu rzeczy, pozostali walczyli dalej, mimo iż w dłuższej perspektywie nie mieli większych szans na realizację zamierzonego celu - niepodległości. Dziś około 60% Basków całkowicie odrzuca metody ETA. Ponad 30% również odrzuca dodając, iż działania organizacji były słuszne w przeszłości. Jedynie kilka procent fanatyków nadal popiera metody ETA i chciałaby ich powrotu. Natomiast za niepodległością głosowałby co czwarty mieszkaniec Kraju Basków, co trzeci byłby przeciw. Wyniki dają do myślenia i pokazują, że mimo tendencji niepodległościowych większość obywateli jest zadowolona z obecnego stanu rzeczy. Bez wątpienia ogromny wpływ na Statut z Guerniki miały działania ETA. Kto wie, czy Baskowie otrzymaliby tak szeroką autonomię, gdyby nie drastyczne metody separatystów. Pamiętajmy jednak o wszystkich ofiarach tego konfliktu, dzięki którym większość obywateli Kraju Basków może się cieszyć z obecnego stanu rzeczy.


Koniec ETA = koniec problemów?


Brak perspektyw na przyszłość bez wątpienia miał wpływ na decyzję o trwałym zawieszeniu broni. Czy była to decyzja słuszna? Z punktu widzenia ETA raczej tak, ponieważ prędzej czy później nie mieliby za co i/lub kim dokonywać kolejnych zamachów. Ludność Kraju Basków oraz całej Hiszpanii także odetchnęła z ulgą. W całym konflikcie zginęło ponad 800 osób i kto wie, czy ofiar nie byłoby więcej, gdyby nie restrykcyjna polityka w czasie rządów Franco oraz po 2000 roku. Niestety nie da się przewidzieć, czy organizacja, która w przeszłości już nie raz łamała wcześniejsze postanowienia nie wznosi swojej działalności. Jednak ETA musiałaby gdzieś szkolić kolejnych separatystów. W Kraju Basków, czy Hiszpanii jest to praktycznie niemożliwe. Jedyną opcją w tym przypadku wydają się kraje Bliskiego Wschodu. Co prawda wzburzona działalność tak zwanego Państwa Islamskiego może obudzić „demony przeszłości”, jednak nie wydaje mi się, aby w najbliższym czasie ETA zostawała reaktywowana. Organizacja nie ma już takiego poparcia wśród społeczeństwa Kraju Basków jakie miała na początku swej działalności, wobec tego mogłaby mieć problemy z rekrutacją nowych członków. Ponadto musiałaby mieć fundusze na swoje działania. Skąd ETA miałby je wziąć skoro większość krajanów nie chce powrotu terroru? Odpowiedź jest jedna – „Państwo Islamskie”. Bez znacznego wsparcia ze strony terrorystów okupujących obecnie terytoria Syrii i Iraku powrót ETA wydaje się mało prawdopodobny.  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ustawienia w piłce siatkowej

Obrona i asekuracja w piłce siatkowej – teoria i praktyka

Przyjęcie w piłce siatkowej

Atak w piłce siatkowej

 

Rozegranie w piłce siatkowej

 

Analiza wpływu rozkładu i skuteczności ataku ze względu na pozycję rozrywającego

Andrea Gardini – Blok

Pistolet VIS wz. 35 – broń której zazdrościli nam nawet Niemcy