Wirtuoz fortepianu oraz
wynalazca dziesiątek innowacji zmieniających codzienne życie (w tym między
innymi wycieraczek samochodowych, spinacza biurowego, podwalin pod nawigację drogową
oraz grzałki do wody). Mimo to w kraju jest postacią praktycznie anonimową.
Niezwykłe dziecko
Józef Hofmann urodził się
20 stycznia 1876 roku w Krakowie. Jego mama Matylda Pindelska była śpiewaczką, natomiast
ojciec Kazimierz znanym w środowisku dyrygentem i pianistą. Józef naukę gry na
fortepianie rozpoczął w wieku trzech lat. Początkowo uczyła go starsza siostra
Wanda, następnie ciotka. Gdy miał cztery lata, rolę nauczyciela przejął jego
ojciec Kazimierz. Niespełna dziesięcioletni Józef 6 stycznia 1886 roku w
Warszawie zagrał Koncert d-moll Mozarta pod batutą swojego taty. Niemal z
marszu zaczął koncertować po Europie, by 29 listopada 1887 roku w wieku 11 lat
zadebiutować w nowojorskim Carnegie Hall. Do końca 1887 roku zagrał 52 koncerty
przed amerykańską publicznością. Występów byłoby więcej, ale tournée przerwano
po proteście Nowojorskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwa Wobec Dzieci,
niepokojącej się o zdrowie chłopca. Wyrok sądu sprawił, że kontraktu
obejmującego 80 występów nie udało mu się zrealizować. Pomimo to Józef Hofmann
zyskał status gwiazdy. Wkrótce potem szwalniczy potentat i filantrop Alfred
Corning Clark ufundował mu stypendium w wysokości 50 000 dolarów pod
warunkiem, że przed osiągnięciem pełnoletności nie będzie koncertował.
Od pianisty do wynalazcy
Nie mogąc publicznie grać
krakowianin, udał się wówczas do Berlina, gdzie zaczął kształcić się muzycznie
pod okiem innego słynnego rosyjskiego pianisty - Antona Rubinsteina. Ponadto
poszerzał swoją wiedzę z zakresu matematyki, fizyki i chemii. Nauka szybko
stała się jego drugą pasją i miała silny wpływ na późniejsze losy Józefa
Hofmanna. Bliższą styczność ze światem techniki zawdzięczał między innymi
Thomasowi Edisonowi. Pod koniec 1887 roku panowie zaczęli listowną konwersację
na temat możliwości wykorzystania wynalazku Amerykanina – cylindrycznego
urządzenia do zapisu dźwięku. Gdy po dwóch latach Edison udoskonalił fonograf,
wysłał mu jeden z trzech egzemplarzy, które trafiły do Europy (pozostałe dwa
otrzymali car Rosji oraz centrala Deutsche Post).
Mimo ogromnego talentu
muzycznego największą pasją Hofmanna było udoskonalanie cudzych i tworzenie własnych
wynalazków. Zaprojektował on wiele ulepszeń wykorzystywanych później przez
miliony ludzi. Opracował między innymi pneumatyczne amortyzatory, rozwiązania
konstrukcyjne zastosowane w balonach i samolotach, wymyślił spiralną grzałkę do
gotowania wody, piec na ropę naftową, a nawet motorówkę. Przypisuje mu się również
wynalezienie spinacza biurowego, którego powstanie zainspirowały kształty nut.
Rewolucja w motoryzacji
Wbrew temu, co niektórzy
próbują wmówić, Józef Hofmann nie zaprojektował wycieraczek, tylko rozwinął
powszechnie znane już wówczas pomysły. Pierwsze wycieraczki poruszane były
ręcznie przez kierowcę. Jednak to Mary Anderson na początku XX wieku opracowała
mechanizm poruszania nimi z wewnątrz pojazdu. Z kolei Polak wpadł na pomysł
samoczynnie poruszających się wycieraczek, inspirując się metronomem służącym w
muzyce do podawania tempa utworu. Innowacja przykuła uwagę inżynierów Forda,
którzy wdrożyli rozwiązanie Hofmanna do swoich samochodów. Początkowo uważano,
że wycieraczki rozpraszają uwagę kierowcy podczas jazdy, co może powodować
różnego typu zagrożenia. Rozpoczęły się poszukiwania lepszego oraz bardziej
skutecznego rozwiązania i trwają do dzisiaj…
Hofmann znalazł także błąd
w papierowym systemie nawigacyjnym J.W. Jonesa. Składał się on ze specjalnego
dysku z zapisem trasy oraz podłączonego do napędu samochodu odtwarzacza, który
obracał mapę wraz z przemieszczaniem się pojazdu. Nasz rodak uważał, że problem
stanowiła skala mapy. Zbyt mała, a przez co nieczytelna po wjechaniu do danych
miejscowości i równie nieprzydatna w miastach, gdy chciano skorzystać z niej
poza nimi. Krakowianin usprawnił urządzenie i od razu zgłosił do urzędu
patentowego. Hofmann stworzył dysk z taśmowymi mapami o różnej skali, które
automatycznie zmieniałyby prędkość obracania się całego systemu nawigacyjnego
przy przechodzeniu z jednej skali w drugą. Genialne prawda?
Problemy i samotność
50 lat po debiucie w Carnegie
Hall wystąpił w nowojorskiej Metropolitan Opera. Był to jednocześnie pierwszym w całości
nagranym koncert muzyka. Niestety później było już tylko gorzej. Alkoholizm i
problemy rodzinne sprawiły, iż coraz rzadziej koncertował. W 1948 roku wycofał
się z życia publicznego. Jednak nie porzucił swojego hobby - wynalazków. Na rok
przed śmiercią, w rozmowie z dziennikarzem radiowym wyznał, iż teraz pracuje
nad udoskonaleniem techniki nagrywania fortepianu. Nie pogodził się z tym, że
technologia nie nadążała za jego oczekiwaniami. Ostatnie lata spędził głównie w
samotności. Zmarł 16 lutego 1957 w Los Angeles. W 1988 roku, gdy firma Steinway
& Sons obchodziła jubileusz, postanowiła
wywiesić nad sceną nowojorskiej Carnegie Hall portrety najwybitniejszych
pianistów grających na ich instrumentach. Obok Franciszka Liszta, Ignacego
Paderewskiego, Antona Rubinsteina czy Siergieja Rachmaninowa znalazła się
również podobizna człowieka wielu talentów - Józefa Hofmanna.
Bibliografia
https://forbes.pl/jozef-hoffman-muzyk-wynalazca-spinacza-i-wycieraczki-samochodowej-historia/yfn8zqm
Komentarze
Prześlij komentarz