Przejdź do głównej zawartości

Brązowy Pan




Gdyby tak zadać młodym adeptom kierownicy pytanie czy wiedzą jak wygląda Opel Kadett, podejrzewam, że tylko nieliczni odważyli by się podjąć próbę odpowiedzi. Gdyby tak zwiedzić kilkanaście parkingów w mieście z zamiarem znalezienia tego modelu, próba mogłaby zakończyć się stratą czasu. A gdyby tak wybrać się na zlot i spróbować odszukać jeden egzemplarz przywrócony do życia? Ba! Poddany licznym zmianom? Jest to możliwe.

Właścicielem takiego auta jest Michał. Za pasję do motoryzacji obwinia brata.  Brat posiadał niegdyś parę dobrych samochodów, których teraz „nie widać już na ulicy”. W przypadku Michała wszystko zaczęło się od regularnej lektury pism motoryzacyjnych. Ktokolwiek kiedyś czytał magazyn GT czy Auto Tuning Świat wie, co mam teraz na myśli. W parze z oglądaniem gazet szły programy telewizyjne oraz sieć. Wystarczyło poczekać cierpliwie do osiemnastego roku życia i zdać egzamin na prawo jazdy.  

Michał odkupił samochód od znajomego. Ten z kolei był jego właścicielem przez cztery lata, od dnia w którym odkupił pojazd od starszego pana. Po pokonanej trasie Kraków-Rzeszów znajomy rozpoczął remont auta. Michał towarzyszył koledze w tym żmudnym procesie. Potem przejął auto. 


Opel to marka która ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Nie od dziś wiadomo, że modele nieco starsze nigdy nie przechwalały się kondycją blacharską. W przypadku tego auta prace rozpoczęto od poprawy karoserii. Dodatkowo tylne błotniki zostały delikatnie wyciągnięte. Wszystko po to, aby pomieściły szersze koła. Właściciel postanowił także polepszyć kondycję fizyczną auta. W tym celu komorę silnika wypełnił silnik o pojemności dwóch litrów. Teraz jest czysto i schludnie za sprawą znanego każdemu procesowi „clean look”. Akumulator powędrował do bagażnika. Sam silnik ma oznaczenie C20Ne. Michał dorzucił do niego ostry wałek, dolot ze stożkiem oraz wydech 2.25 cala. Skrzynia biegów ma z kolei oznaczenie F16 (jest dłuższa). 

Skoro „serce” było kompletne, trzeba było jeszcze Kadetta „posadzić” na podłożu. Na przedniej osi zagościł gwint firmy FK, z tyłu natomiast Michał założył zawieszenie customowe – tylna belka pochodzi z Opla Vectry A z tarczo-bębnami. Zamontowano również Camber Shimsy. To rozwiązanie pozwoliło pochylić szeroką stal 16’ z parametrami 7,5 (przód), 9j (tył) z oponami 165/40 oraz 195/40 o 5 stopni.
O szybsze wytracenie prędkości dbają teraz hamulce pochodzące z wersji Gsi.

W środku w oczy rzuca się rollbar. Aby lepiej i przyjemniej pokonywać kilometry Michał założył fotele Inter Groclin z Poloneza. Oryginalne pasy zastąpiono szelkowymi. Na pokładzie odnajdziemy jeszcze elektrycznie sterowane lusterka oryginalne zegary Digital z Kadetta Gsi, kierownica firmy Raid Hp 17 o średnicy 30 centymetrów. Na koniec słupki, podsufitka, dywaniki i deska rozdzielcza otrzymały czarny kolor.


Był to mój pierwszy samochód, tyle że był w sedanie i z silnikiem 1.3. Później kupiłem astrę w sedanie. Ale to już nie było „to”. Od tamtej pory zawsze powtarzałem, że wrócę jeszcze kiedyś do Kadetta. W końcu trafiła się ta okazja, długo nie myślałem nad przejęciem auta.

Opel Michała zawraca na siebie uwagę głównie za sprawą trzydrzwiowej linii nadwozia oraz koloru. Jest to dokładnie RAL 7006 Beige Grey. W końcowej fazie przeszedł on korektę. Z zewnątrz auto zostało wyposażone w zderzaki z dokładkami renomowanej firmy Kamei, model X1. Na tylnej klapie wprawne oko znajdzie lotkę z wersji GT.


Auto buduje sam, czasem pomogą znajomi, ale nigdy nie oddałbym auta do firmy. Jedynie jak nie mam możliwości dokupić jakiejś części, a potrzebuje customa to zamawiam w firmie, która się tym specjalizuje.

Egzemplarz Michała przykuje naszą uwagę na drodze. To nie koniec zmian wizerunkowych. W planach jest na sto procent montaż szerszego koła. Michał ma zamiar dołączyć jeszcze listwy boczne i wprowadzić kilka delikatnych zmian we wnętrzu auta.

Zdjęcia wykorzystano za zgodą właściciela.



 Znajdziecie nas na fb:  MINTS oraz Cztery Kółka Mariusz Majta

Komentarze

  1. Lubię przeglądać blogi motoryzacyjne, a jeśli zauważa się na nich samochody ze swoich okolic to jeszcze bardziej cieszy. Jestem z Rzeszowa i zaciekawił mnie ten Twój samochód, sam jestem takim pasjonatem jak Ty :) Który to rocznik tego auta? Swoją drogą, dawno już nie widziałem, żeby na naszych drogach jeździł jeszcze Opel Kadett :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny artykuł. Dużo ciekawych informacji. Auto rzeczywiście interesująco się prezentuje w tym kolorze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor jest dla mnie niesamowity i myślę, że jest również praktyczny

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ustawienia w piłce siatkowej

Obrona i asekuracja w piłce siatkowej – teoria i praktyka

Przyjęcie w piłce siatkowej

Atak w piłce siatkowej

 

Rozegranie w piłce siatkowej

 

Analiza wpływu rozkładu i skuteczności ataku ze względu na pozycję rozrywającego

Andrea Gardini – Blok

Pistolet VIS wz. 35 – broń której zazdrościli nam nawet Niemcy