Wiosna w pełni. W zasadzie to niedługo lato. Niebawem również skończy się sezon na te pyszne i jakże zdrowe warzywa. Mowa o szparagach – dla mnie to zdecydowanie królowe późnowiosennego stołu. Można je przyrządzać na przeróżne sposoby : gotowane z sosem holenderskim, grillowane, zmiksowane w postaci zupy krem. Zapewniam, że pod każdą postacią smakują wybornie, jednak ja zdecydowałam, że zaprezentuję Wam ostatnią z wymienionych przeze mnie wersji – przepyszną, zieloną, prawdziwie wiosenną zupę. Jest to doskonała propozycja na coraz cieplejsze już dni, zachęca kolorem i smakiem… zresztą – spróbujcie sami !
Szparagi to skarbnica wszelkich witamin i składników mineralnych. Nie dość, że są smaczne to jeszcze chronią nasz organizm przed nowotworami, dostarczają kwasu foliowego (tak istotnego składnika dla kobiet w ciąży), a przy tym wszystkim są niskokaloryczne. Jedna porcja(100g) gotowanych szparagów zawiera jedynie 22 kalorie! Można je więc jeść bez obaw i to w dużych ilościach. Dodatkowo są silnym afrodyzjakiem, polecam je więc jako przystawkę bądź danie główne romantycznej letniej kolacji.
Do przygotowania potraw możemy użyć dwóch rodzajów szparagów : białych i zielonych, ja dziś zaprezentuję potrawę z użyciem tylko szparagów zielonych , ponieważ chcę aby moja zupa uzyskała wiosenny kolor.
-Składniki –
* Pęk zielonych szparagów
* Białe warzywa na wywar ( 1 pietruszka, ¼ dużego selera)
*ok 5l wody
*ziele angielskie, liść laurowy
*ok 3-4 średnie ziemniaki
* sól i pieprz do smaku
* garść ziaren słonecznika
-Wykonanie-
Do gotującej się wody( z zielem angielskim i liściem laurowym) wrzucamy pietruszkę i seler pokrojone w grubą kostkę i gotujemy ok 25 min. Następnie dorzucamy ziemniaki i zostawiamy na gazie przez 15 minut tak aby wszystkie warzywa były miękkie. Na koniec wrzucamy umyte i oczyszczone zielone szparagi. Szparagi szybko się gotują więc 5-7 min w zupełności wystarczy. Po tym czasie wyławiamy kilka ugotowanych szparagów z naszej zupy – posłużą nam do dekoracji. Kolejnym krokiem jest zblendowanie zupy na gładki krem.
Na koniec doprawiamy zupę wedle uznania, dekorujemy ugotowanymi pędami szparagów i podprażonymi ziarnami słonecznika.
Tekst i zdjęcie: Paulina Kasprzyk
Polecam Naprawdę przepyszna! Parę minut i zupka gotowa Moja dwuletnia córeczka nie mogła oderwać się od miseczki Coś czuję, że częściej zagości u nas na stole :-)
OdpowiedzUsuńSzparagi są niezwykle wdzięczne. Można z nich zrobić zupę, krem albo po prostu podsmażyć na maśle, aż się zeszklą i zjeść z jajecznicą albo sadzonymi jajkami. Szkoda, że w Polsce są absurdalnie drogie, często nawet 10 PLN za pęczek...
OdpowiedzUsuńBaardzo się cieszę, że smakowała :) niedługo więcej przepisów na pyszne zupki i nie tylko ! :)
OdpowiedzUsuńNajlepszym wyjściem jest uprawianie ich we własnym ogrodzie ! :) nie są zbyt wymagającymi roślinami :)
OdpowiedzUsuń