Nie pamiętam ilu właścicieli
126p spotkałem w swoim dotychczasowym życiu. Trudno mi również określić ilość
projektów, które udało mi się do aktualnego momentu opisać. Wiem natomiast
jedno – nasze społeczeństwo kocha to
auto! Samochód, który w dalszym ciągu poddawany jest zmianom wykręca mój i Twój kark.
Trudno się temu dziwić.
Ścieżka
Alex
swoją pasję zaczął budować już w dzieciństwie. Zabawki w postaci samochodowych
modeli nie były mu obce. Wraz z upływem czasu zajął się modelarstwem
samochodowym z dużym naciskiem na tuning. Jak sam twierdzi polską scenę
obserwuje już od dawna.
Pierwszym pojazdem z którym Alex miał styczność był dwukołowy Simson. Jego następcą był nieco większy motocykl i w końcu nadszedł dzień, gdy został posiadaczem 126p. Nad rozwojem pasji od samego początku czuwał tata, który zabierał swojego małego syna na rajdy i sam w nich uczestniczył.
Pierwszym pojazdem z którym Alex miał styczność był dwukołowy Simson. Jego następcą był nieco większy motocykl i w końcu nadszedł dzień, gdy został posiadaczem 126p. Nad rozwojem pasji od samego początku czuwał tata, który zabierał swojego małego syna na rajdy i sam w nich uczestniczył.
Popołudniowa decyzja
Pewnego
popołudnia obaj panowie stwierdzili, że chcą kupić Fiata 126p i poddać go
zmianom. Kwestią od początku wiadomą było to, że auto otrzyma poszerzenia. Było
także kilka warunków: blisko, tanio, produkcja poniżej 92 roku. Ciekawostką jest
to, że auto nie musiało mieć zdrowej budy! To wyjątek – zazwyczaj każdy
poszukujący skupia się na tym, aby kupić samochód w jak najlepszej kondycji
blacharskiej. Najbardziej zależało na tym, aby maluch miał zardzewiałe błotniki,
ponieważ zdrowych szkoda byłoby ciąć. Z kolegą
Olafem, panowie udali się po auto. Za całe 700 złotych wrzucili malucha w
częściach na lawetę. Samochód został drastycznie potraktowany kątówką przez
poprzednika. Ale o to właśnie chodziło - nie miał być perfekcyjny. Ciekawostką jest fakt, iż samochód
posiadał nowe tablice rejestracyjne, jeszcze w foliach z naszego miasta, mimo, że stał w Bełchatowie”.
Wizja była taka, że samochód ma
być poszerzony. Reszta zmian wyszła w praniu jak to się mówi. Wiadomo było
jeszcze tylko to, że nie będzie to żaden swap. Zostają dwa cylindry. Inaczej
126p traci duszę.
Praca
Właściciel prezentowanego auta wszystkie prace musiał zacząć od samego początku. Przygotował więc całą
karoserię do oczyszczenia z rdzy. Remont blacharski zakończył się lakierowaniem
w kolorze białym. W dalszej kolejności właściciel założył poszerzenia i
customową dokładkę wykonaną własnoręcznie. Świadomie zdecydował, że jego projekt będzie pozbawiony zderzaków.
Szukając kolejnych zmian zauważymy, że tylna
klapa pochodzi z wersji Bambino, a wszystkie lampy wyposażono w białe klosze. Tylne
otrzymały dodatkowo charakterystyczne gwiazdki. Remont blacharski pokrył
wszystkie otwory po znaczkach i listwach. Lusterka pochodzą z wersji Elegant.
Przy
budowie projektu duże znaczenie odgrywa wybór koła. Każdy chce mieć coś, co
będzie podkreślać jego auto i wykonaną pracę. Od jakiegoś czasu można
zaobserwować, że felgi Rota Smoor cieszą sią dużym zainteresowaniem. Alex
postanowił założyć do swojego auta felgi o szerokości 8j.
Maluch jest prosty. Od zawsze lubiłem te auta. Dużo można
zrobić samemu. Mój tata miał ich dość sporo, od
cywilnych po rajdówki. I mimo ogromnej ilości modyfikowanych maluchów,
większość jest zrobiona bardzo słabo, a takie które są zrobione dobrze, ze
stylem, można policzyć na palcach jednej ręki.
Zmiany
nie ominęły także środka. Na pokładzie tego białego malucha znajdziemy
kubełkowe fotele firmy Bimarco. Ich uzupełnieniem są czerwone pasy szelkowe
oraz kierownica firmy Monza. Alex postanowił skompletować dodatkowo gałkę
zmiany biegów tego samego producenta. Na desce rozdzielczej wylądował
obrotomierz z tyłu natomiast pozbyto się kanapy. Całość prac we wnętrzu zakończono
montażem czarnej podsufitki.
Dla mnie wyróżnieniem jest to
ze skręca kark na ulicy, czy też to na jakie złoty udało mi się dostać.
Fiat 126p to już przeszłość. Czas,
który w polskim koncernie samochodowym nigdy już nie wróci. Dlatego tym
bardziej cieszy fakt, że są wśród nas tacy, którzy nie pozwalają zapomnieć o
tym samochodzie.
Znajdziecie nas na fb: MINTS oraz Cztery Kółka Mariusz Majta
Znajdziecie nas na fb: MINTS oraz Cztery Kółka Mariusz Majta
Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuń