Ten, kto chce przerobić samochód i dysponuje sporą gotówką aktualnie może
pozwolić sobie na wiele. Rynek jest mocno wypełniony wieloma markami i to od
nas samych zależy na jaki samochód się zdecydujemy. Michał najbardziej ceni sobie motoryzacje z lat 90’.
Cztery kółka od zawsze były dla Michała największą pasją. Jego tata w garażu miał same starsze auta. Kto z nas nie pamięta 126p czy choćby Syreny? Od najmłodszych lat mały chłopiec zbierał obrazki z gum Turbo. Do tego przeglądał różne treści wyszukując ciekawe ogłoszenia. Później odkładał pieniądze na pisma
motoryzacyjne takie jak Moto-Magazyn. Twierdzi, że dla niego motoryzacja skończyła
się w latach, kiedy świętowała "złote czasy" (lata 80. i 90.). Dzisiejsze auta
kompletnie nie robią na nim wrażenia. Dlatego od zawsze wiedział, że będzie zmieniał wizerunki aut z epoki.
Któregoś dnia Michał postanowił kupić Mercedesa R129 do jazdy na dzień. Jednak pierwsza zima zmusiła świeżo upieczonego właściciela do weryfikacji decyzji. Szkoda było tego auta do codziennego użytku. SL zatem powędrował do garażu, a Michał kupił W140 z małym przebiegiem do tych samych celów, co R129. Minęło pół roku i sytuacja się powtórzyła. Teraz mam dwa pomniki w garażu R129 i W140 - przyznaje z satysfakcją.
W140 to mój pierwszy tak poważny projekt. Zanim zacząłem modyfikacje
dokładnie zaplanowałem zmiany. Konsekwentnie idę w ściśle określonym kierunku.
Od zawsze fascynował mnie cultstyle, german style i mniej znany rodzaj tuningu, czyli OEM style. Części używane do modyfikacji muszą być oryginalne
(OEM) i produkowane w latach w których auto opuszczało fabrykę. Są to z
reguły elementy o dużej wartości kolekcjonerskiej, które występowały w
limitowanych wersjach.
Pierwsze na warsztat poszły koła.
Od razu było wiadomo, że muszą to być obręcze 19 calowe z małym i łamanym
rotorem. Wybór nie był duży, gdyż felg tego typu jest bardzo mało, szczególnie
w tym rozmiarze. Wybór padł na Lorinsery RSK2. Następnie długo trwały poszukiwania rantów,
gdyż nikt na polskim rynku nie potrafił dostarczyć tych elementów pod to koło.
Mało tego – do tej pory nikt na naszej scenie nie zdecydował się na zawieszenie pneumatyczne w tym modelu. Michał postanowił, że będzie pierwszy.
Szybko okazało się że temat o
kryptonimie „air-ride” w tym modelu jest bardzo skomplikowany. Nie dość, że
auto waży 2 tony to w dodatku miejsca jest niewiele. Patrząc na gabaryt auta można by pomyśleć, że to żart. Niestety nie! Do tego konstrukcja
zawieszenia (brak MC Person) powoduje, że praca poduszek nie odbywa się w
pionie. Finalnie Michał sam wykonał okucia, a montażu podjął się kolega Maniek
z Krynicy.
Jestem zwolennikiem starej szkoły tuningu,
więc koło i gleba są wystarczającymi modyfikacjami w mojej ocenie.
Patrząc na ten samochód trudno nie spytać o wnętrze. W latach 90. auto było
absolutnie topową limuzyną którymi jeździli szejkowie, prezydenci i
mafia. Ludzie ci chcieli mieć w swoich pojazdach najlepsze możliwe wyposażenie. Mercedes
W140 to auto, którego wnętrze można zaopatrzyć w ciekawe gadżety z
epoki. Najciekawsze elementy, które
udało się zdobyć to kineskopowe telewizory oraz odtwarzacz kaset VHS (pierwsze
ekrany ciekło krystaliczne wyszły dopiero w 1995r). Ponadto w środku
odnajdziemy inne smaczki z epoki takie jak stoliki elektryczne,
telefony czy renomowane fotele Recaro.
Pozyskiwanie części na całym świecie daje mi
największa radość. Limitowane elementy nie są dostępne w ASO. Rzadko także są
wystawiane na aukcjach internetowych. Szukanie puzzli do całej układanki po drugiej stronie kuli
ziemskiej np. w Stanach Zjednoczonych czy Japonii dostarcza dużo satysfakcji z
posiadania czegoś naprawę limitowanego.
Samochód do tej pory odwiedził dwa
zloty: Seaside: DreamVag, gdzie otrzymał wyróżnienie od
Dream Vag za Auto zlotu oraz Raceism (zdjęcie auta organizatorzy umieścili na stronie
promującej EVENT 2019).
Plany są duże. Jednak aby zrobić
stare auto na odpowiednim poziomie potrzeba między innymi wiele czasu. Trzeba do
tego znaleźć odpowiednich fachowców, którzy zajmują się renowacją części, a ta
może trwać nawet miesiącami. W tym roku
właściciel planuje poszerzyć koła, a kolejnym etapem będzie swap silnika S63. Michał chce także poddać renowacji całe wnętrze. Życzymy powodzenia!
Zdjęcia: Kawlowski Photo
Projekt można śledzić na Instagramie: @bagged_amg
Znajdziecie nas na fb: MINTS oraz Cztery Kółka Mariusz Majta
Komentarze
Prześlij komentarz